Od kilku miesięcy nastały…

Od kilku miesięcy nastały ciężkie czasy dla VAT-owców – coraz więcej postępowań, zatrzymań i ogólnie dostajemy sygnały, że KAS-y czepiają się nawet karuzel nieaktywnych już od 2-3 lat. A taki zatrzymany VAT-owiec nie ma lekko, bo i wyboru wielkiego nie ma: albo współpraca z organami ścigania, albo wyrok, albo myk za granicę.
Z ostatnich kilku tygodni przytoczę dwie historie tego typu, które rozegrały się w… nieważne. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Pierwsza historia to taka, że zatrzymanemu VAT-owcowi złożono „propozycję nie do odrzucenia”, czyli „zawiasy” zamiast kary bezwzględnego więzienia i 500 tys. PLN mniej kary do zapłacenia za każdego ujawnionego członka karuzeli stojącego wyżej niż pospolity „słup”. Coś tak jakby VAT-owy świadek koronny trochę. Czy skorzystał z propozycji? No to już tajemnica.
Druga historia dotyczy gościa, który był na niskim levelu karuzeli i po zmianach w prawie zaostrzających odpowiedzialność karną za VAT postanowił zaprzestać procederu. Niestety dla niego i tak został namierzony, a prokurator zapowiedział mu, że 10 lat odpoczynku w „sanatorium” spokojnie mu zafunduje. Cóż więc zrobił ten VAT-owiec? Po prostu spieniężył swój cały majątek (póki jeszcze mógł) i myk za granicę. Zostając w Polsce miałby odsiadkę praktycznie zagwarantowaną + gigantyczne kary praktycznie nie do spłacenia z uczciwej pracy rąk – no chyba, że poszedłby na współpracę, ale wtedy naraziłby się na nieprzyjemności ze strony organizatorów karuzeli, a to nie są osiedlowe Sebki mocne głównie w gębie.
No nie jest lekko w każdym bądź razie, a rząd mocno ciśnie na ciągłe zwiększanie wykrywalności przestępstw VAT-owskich i rzuca pod nogi przeróżne kłody, więc będzie jeszcze trudniej prawdopodobnie. Ale nawet jak uszczelnią częściowo system, to VAT-owcy i tak znajdą jakieś luki, więc tak szybko o nich nie zapomnimy raczej. ( ͡° ͜ʖ ͡°) #vatowcy #podatki #przestepczosc #policja #pieniadze

Powered by WPeMatico

#ekonomia #przemyslenia…

#ekonomia #przemyslenia #przemysleniazdupy #wlochy #hiszpania #pieniadze #polska #bieda #europa #pracbaza
Ludzie oceniają bogactwo danego kraju tylko na podstawie zarobków, a pomijają kwestię majątków. Na wykopie czasami czytałem komentarze typu „a we włoszech/hiszpanii/portugalii to hehe bezrobocie i bida z nyndzom”. Gniję. Tam nie dość, że zarobki są 2x wyższe to i majątki mają nieporównywalnie większe. News trochę stary bo z 2k11 ale still: „ponad połowa rodzin we Włoszech ma oszczędności sięgające ponad 225 tysięcy złotych”, „We Włoszech aż 13 proc. rodzin ma oszczędności powyżej ćwierć miliona euro”. Dodać do tego mieszkania, które w przeciętnej rodzinie przechodziły z ojca na syna itd. i dziesiątki innych aktywów i wtedy nawet zarabiając w pracy 700 euro jest się zamożnym. To jest prawdziwe bogactwo narodu.
A w Polsce? Połowa ludzi nie ma żadnych oszczędności, reszta ma średnio 5k euro, a wszystko jest kupowane na kredyt. Przeciętny Polak ma mniej pieniędzy niż Bułgar xD To jest prawdziwa bieda z której nie wyjdziemy NIGDY i to jest smutne.

Powered by WPeMatico

Zadłużona spółka z o.o. – jak…

Zadłużona spółka z o.o. – jak ją wykorzystać do ugrania pieniędzy?
Swego czasu dość popularny był przekręt na „AAA zadłużoną spółkę z o.o. kupię”. W wielkim skrócie wyglądało to tak, że kupujący mamił sprzedającego (czyli właściciela zadłużonej spółki) rzekomą możliwością skutecznej ucieczki od długów, które wraz z przejęciem spółki przez nowy zarząd miały przejść właśnie na jego członków. Oczywiście była to tylko zarzutka i wierutna bzdura dająca dłużnikowi co najwyżej kilka miesięcy oddechu, ale Janusze biznesu, którzy poskąpili na poradę prawną, dawali się często nabrać na taki numer i płacili za samo fakt, że ktoś tę spółkę od nich zabierze. No dobra, ktoś taką spółkę przejmie i co z nią zrobi? Jest kilka opcji. ( ͡° ͜ʖ ͡°)1. Optymalizacja CIT
Wiadomo, że podatków nikt płacić nie lubi. Na szczęście istnieją furtki prawne, które umożliwiają ugranie trochę dochodowego – a właściwie nie trochę, ale połowę (a to dużo czasem). Mechanizm nie jest szczególnie skomplikowany, ale trzeba zadbać o kilka rzeczy, aby nie wzbudzić podejrzeń.
Załóżmy, że spółka Januszex ma do zrobienia deal, w związku z którym będzie musiała zapłacić dużo dochodowego fiskusowi, a niespecjalnie ma czym ten podatek zbić (kupno pustych faktur to jednak spore ryzyko czasami). Co robić, panie, tera, jak żyć!? Ano kupić zadłużoną spółkę Marianex, która będzie wystawiała faktury dla docelowego kontrahenta. Gdzie sens i logika w takim postępowaniu? A jest, bo Marianex sp. z o.o. miała duża stratę w ostatnich 5 latach i w związku z tym może połowę z tego odliczyć od podstawy opodatkowania. Zamiast 19% dochodowego właściciele Januszexa ( i Marianexa) zapłacą więc jedynie 9,5 % dochodowego + koszty związane z prowadzeniem tej drugiej ze spółek (zwykle niewielkie w porównaniu z oszczędnością podatkową). Proste? No proste. Co prawda jest trochę roboty z papierologią przy tym i trzeba dobrze poukładać łańcuch transakcji, ale przy milionowych kontraktach podpisywanych zwłaszcza w przypadku niskomarżowych biznesów te odpadnięcie połowy dochodowego ma często kluczowe znaczenie dla opłacalności całego dealu. 2. Wyprowadzenie pieniędzy przy dużych kontraktach
Zastanawiałeś się kiedyś jak to się dzieje, że np. deweloper albo główny wykonawca bankrutuje, a jego kontrahenci nie mogą za cholerę odzyskać swoich pieniędzy i koniec końców nikt za nic nie beknie? No to rzucę nieco światła na tę zagadkę, bo tutaj także wykorzystuje się zadłużone spółki z o.o. A tak to działa w uproszczeniu:
Spółka Januszex realizuje duży kontrakt. Mimo, że wszystko pozornie wygląda na sukces biznesowy i jest dość wiarygodne, to właściwym celem działania właścicieli Januszex sp. z o.o. jest zrobienie podwykonawców w …uja i zgarnięcie dla siebie całego hajsu. Januszex po zrealizowaniu kontraktu dostaje kasę od zamawiającego. No tylko jak ten hajs sensownie wyprowadzić, żeby nie zapłacić podwykonawcom i nie narazić się na bliskie spotkanie z prokuratorem…?
Prosto: wystarczy użyć zadłużonej spółki Marianex, która ma konto zajęte przez komornika. Januszex sp. z o.o. wpłaca więc całość pieniędzy związanych z kontraktem na konto Marianex sp. z o.o. pod pozorem jakiejś tam umowy, a pieniądze te są z miejsca zajmowane przez komornika. Znowu gdzie sens i logika tutaj? Ano też jest – po prostu długi Marianex są wyreżyserowane, a konkretnie należą do spółki Mirex, która poprzez sieć powiązań jest kontrolowana przez ludzi z Januszexa. Oczywiście, jest tutaj pewna strata w postaci kosztów egzekucji komorniczej, ale co tam one znaczą w porównaniu z możliwością półlegalnego wyprowadzenia hajsu… Rozwiązanie te ma jeszcze tę zaletę, że wierzyciele Januszexu nie zdążą zwyczajnie uzyskać tytułów egzekucyjnych, a komornik ściągający długi od Marianex już dawno takowy posiada. No i zanim się rozpęta inba, że to afera, oszukujo i takie tam, to kasa trafia tam, gdzie miała trafić od początku w zamyśle twórców procederu. Dlaczego jednak właściciele Januszexa po prostu nie zajumają kasy z jej konta i nie zwieją? Ale, ale, wtedy to byłoby przecież celowe uszczuplenie majątku spółki i działanie na szkodę wierzycieli, a za to to już pogawędka z prokuratorem gwarantowana. Oczywiście stosuje się rozliczne metody zabezpieczenia tak zdobytego majątku przed ewentualną egzekucją – środki finansowe transferuje się za granicę, cenne nieruchomości sprzedaje się (fikcyjnie) zagranicznym osobom prawnym (spółkom lub fundacjom) pochodzącym z państw nieprzewidujących ujawniania tożsamości udziałowców/zarządu w ogólnodostępnych rejestrach itd. Sposobów jest w każdym razie wiele i ciągle powstają nowe. Ten dość prosty schemat był często wykorzystywany w polskim biznesie przez ostatnie 20 lat. W międzyczasie przechodził on różne modyfikacje, jak np. wykorzystanie spółek offshore, ale ogólne założenia pozostały takie same: wykorzystać luki w prawie.3. VAT i inne akcje
W sumie nie powinno to dziwić, bo taka spółka to idealny podmiot na wystawianie faktur kosztowych, a do tego działa już dłuższy czas na rynku i jeśli tylko nie ma zadłużenia w ZUS czy skarbówce, to jest dla tej ostatniej bardziej wiarygodna od nowej spółki. Często też bywa tak, że zadłużonych spółek się nie kupuje, lecz składa ich prezesom „intratną propozycję”. Owi prezesi, niejednokrotnie zadłużeni na duże kwoty, są tak zdesperowani, że godzą się na wykorzystanie ich spółki np. do karuzeli. Oprócz tego taką spółkę po przejęciu, której nowym prezesem zostaje typowy słup, można wykorzystać do zaciągania nowych zobowiązań (np. brania towaru w kredyt kupiecki wszędzie tam, gdzie się tylko da) czy też do wystawiania zaświadczeń o zatrudnieniu przydatnych do wzięcia kredytów przez słupy. Oczywiście tak powstałych długów nikt nie ma zamiaru spłacać. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#bialekolnierzyki #vatowcy #antywindykacja #biznes #firma #pieniadze

Powered by WPeMatico

Zarobiłem dzisiaj 50 zł nic…

Zarobiłem dzisiaj 50 zł nic nie robiąc.
Jak? To proste. Stwierdziłem, że potrzebuję zapasowej, taniej myszki do komputera. Znalazłem taką w jednym ze sklepów internetowych, dokładnie za 49,99 zł. I co zrobiłem? Stwierdziłem, że w sumie to jej nie potrzebuję. Sprawdziłem saldo mojego konta – 50 zł jak było nie ruszone, tak zostało. Niesamowite. Mam zamiar zrobić tak jeszcze kilkakrotnie. Na coś w końcu przydały się treści z reklam banków.
#lifehack #oszczedzanie #pieniadzepokaż spoiler #heheszki

Powered by WPeMatico

Ja pierdole może mi ktoś…

Ja pierdole może mi ktoś wytłumaczyć dlaczego ci prezesi i menadżerowie tyle zarabiają. U mnie w firmie jest taki elektryk złota rączka który zna się na elektryce, mechanice, automatyce i trochę nawet na programowaniu. Jak coś się zjebie to od razu go wzywają i gdyby go zabrakło to firma miałaby długie przestoje i ogromne straty. Zarabia on 1/5 tego co prezes(nie on założył tą firmę) który siedzi no i w gruncie rzeczy podpisuje dokumenty(bo przecież bardziej wymagające rzeczy robią za niego asystenci czy ksiegowe). Czemu tak się dzieje? Przecież gdyby wybuchła jakaś apokalipsa to taki pan „złota rączka” byłby na wagę złota, a prezesik zdechłby po kilku godzinach.
#pytanie #ekonomia #biznes #pieniadze

Powered by WPeMatico

Wczoraj prasa na całym…

Wczoraj prasa na całym świecie pisała o śmierć założyciela IKEA Ingvar Kamprad.
Taka mała ciekawostka o firmie :w latach 80tych polityczni więźniowie w NRD produkowali meble dla szwedzkiej firmy.W 2012 roku IKEA potwierdziła te informacje i przeprosiła .
#ciekawostkizniemiec mój tag o Niemczech https://www.tvn24.pl/wiadomosci-ze-swiata,2/ikea-przyznaje-polityczni-z-nrd-robili-meble-w-wiezieniach,289131.html
#ikea #4konserwy #neuropa #pieniadze

Powered by WPeMatico

Niemiecka Firma Reimann…

Niemiecka Firma Reimann kupiła za 21 miliardów dolarów amerykanskiego producenta napojów
 Dr Pepper Snapple.
#ciekawostkizniemiec mój tag o Niemczech http://www.bild.de/geld/wirtschaft/limonade/dr-pepper-wird-deutsch-54633120.bild.html
#gospodarka #pieniadze #usa

Powered by WPeMatico

Pani Aneta z Warszawy….

Pani Aneta z Warszawy. Szefowa zespołu w warszawskim oddziale agencji reklamowej – 12,3 tys. zł pensji netto to rynkowa wycena jej kompetencji w zakresie tworzenia reklamowych kampanii w internecie. – Ale to również wykańczająca praca po 50 godzin w tygodniu. I z kredytowym nożem w gardle – zaznacza menadżerka.
Blisko stumetrowe mieszkanie z widokiem na park pani Aneta kupiła z mężem za kredyt frankowy w najgorszym momencie – tuż przed kryzysem. Od rozwodu dwa lata temu zobowiązania (prawie trzy tys. zł miesięcznie) reguluje sama.
Korporacyjne tryby wyciągają ją na 10 godzin plus dojazdy w korkach. Posłała więc dzieci do prywatnej szkoły i jeszcze zatrudniła opiekunkę na późne popołudnia. – Po odliczeniu kosztów szkoły, zajęć dodatkowych, leasingu na auto i nieszczęsnego kredytu frankowego na życie zostaje mi niecałe cztery tysiące. Pod koniec miesiąca nie jest różowo – przyznaje pani Aneta.
Domowy budżet ratują alimenty i dodatek 500+. Ale te dodatkowe środki pani Aneta oszczędza na czarną godzinę. Łaska korporacji na pstrym koniu jeździ. Przeżyłam już niejedno załamanie koniunktury w branży reklamowej i wiem, że prędzej, czy później przyjdzie kolejne – mówi.
Źródło: Newsweek, #swiadeknewsweekapokaż spoiler #przegryw #gorzkiezale #pracbaza #praca #korposwiat #korpo #kredyt #korpobitch #tfwnohusband #warszawa #pieniadze #zalesie

Powered by WPeMatico

Islamskie banki mają zakaz…

Islamskie banki mają zakaz pobierania odsetek. Tak stanowi Święta Księga Islamu, w której znajduje się zapis, stanowczo potępiający pobieranie odsetek od kapitału (arab. riba). Taka konstrukcja zakazów religijnych, utrudniała funkcjonowanie tradycyjnych banków, które były niemile widziane przez ortodoksyjnych muzułmanów.
Receptę na pogodzenie reguł koranicznych z zasadami bankowości, znaleziono dopiero w połowie lat 70. minionego wieku.Cały artykuł znajdziecie tutaj, a oto fragment na temat jednego z mechanizmów, omijającego zakaz z Koranu. W przypadku opisywanego schematu kredytowania, klient najpierw wybiera sobie lokum i przekazuje ostateczną decyzję do banku. Islamscy bankowcy najpierw kupują wybraną nieruchomość, a później odsprzedają ją klientowi po wyższej cenie. Taka dodatkowa premia dla banku jest uzależniona m.in. od długości okresu kredytowania. Później docelowy nabywca lokum wpłaca swój wkład i staje się właścicielem mieszkania. Spłata pozostałego długu przebiega w regularnych ratach.
Wykop: https://www.wykop.pl/link/4137171/islamskie-banki-pozyczaja-bez-odsetek-o-przenikaniu-sie-bankowosci-i-koranu/
#prawo #ciekawostki #nieruchomosci #islam #koran #religia #finanse #pieniadze #kredyt #bliskiwschod #banki #przepisy #muzulmanie

Powered by WPeMatico

TL;DR: spotkałem dzisiaj…

TL;DR: spotkałem dzisiaj cinkciarza idiotę.
Rankiem wybrałem się na czarny rynek w Addis Abebie aby wymienić hehe pieniążki.
Długo nie musiałem czekać, już po chwili słyszę za uchem „czincz czincz” niczym Joanna Schmidt sprośności od Ryszarda Petru na sali sejmowej. Młody chłopak, srebrny ząb, okularki Bolce Kabana, koszula w prążek. Co i po ile. Dolar 31 birr, euro 38. Całkiem nieźle, w banku odpowiednio 26 i 31. Mówię, że sprzedam „fyfty” tego drugiego. Nie ma problemu maj frend, you are my brother from another mother (chyba muszę poważnie porozmawiać ze swoim ojcem), już robimy interes.
Chłopak wyjmuje papugę pieniędzy i ku mojemu zdziwieniu odlicza 3800 birr wręczając mi do ręki. Przeliczam jeszcze raz. No trzy tysiące osiemset jak nic! Z zaciekawieniem chowam plik do jednej kieszeni i wyjmuję banknot 50-eurowy z drugiej. Cinkciarz łapie euroszekle, ogląda szybko z dwóch stron, całuje i chowa do kiermany. Zbijamy pionę i chłopak wraca do swoich codziennych obowiązków czyli siedzenia na krawężniku z kumplami i czyszczenia zębów patykiem.
Stoję jak wryty. Nie mogę w to uwierzyć, cinkciarz nie umiejący liczyć to przecież jak taryfiarz bez wąsów. Odchodzę parę kroków – ten dalej siedzi niewzruszony, zdaje się zapomniał już o całej sprawie.
W tym momencie objawia mi się duch Jarosława Kuźniara w złotej aureoli szepcząc, abym potraktował to jako wyrównanie rachunku z narodem etiopskim za te wszystkie przepłaty, „farandżi prajs”, i brał nogi za pas. Wiem jednak, że będę o tym później myślał cały dzień jak Korwin o Hitlerze, a na samą myśl telepania się tutaj z powrotem przez pół miasta i szukania go w tym śmierdzącym tłumie mi się odechciewa. Cinkciarze nie narzekają na brak pieniędzy, ale 50 euro to jednak nie jest mało, szczególnie w Afryce, a chłopak pewnie też nie biega dla siebie tylko dla jakichś gangusów.
Podchodzę zatem do grupki, klepię gościa w plecy, odliczam z pliku 1900 i wciskając mu do ręki zaczynam się drzeć: „Chłopie! No do kurwy nędzy, czy ty chodziłeś do jebanej szkoły?!”. Próbuję odgrywać rolę księdza Międlara z ambony ale od razu zaczynam się chichrać na swój nazbyt optymizm zawarty w wypowiedzianym zdaniu.
Chłopak podnosi okulary, wybałusza gały i obejmuje mnie ręką kładąc czoło na ramię. W tym momencie przechodzę do historii antropologii jako odkrywca rzadko występującego w naturze zjawiska opisywanego jako „blady murzyn”. Tuż obok nas facet sprzedaje rozłożoną na kocu elektroniczną chińszczyznę, więc żeby nadać sytuacji jeszcze większego komizmu chwytam kalkulatorek i wkładam chłopakowi do kieszonki koszuli na co jego kumple wybuchają śmiechem.
Odchodzę żwawym krokiem, zadowolony z siebie, dumny, z połechtanym ego, uśmieszkiem, podniesioną głową i wypiętą piersią, machając na boki zaciśniętymi pięściami wyglądam jak Jarosław Kaczyński śpieszący na potrzeb Donalda Tuska.
#wanderlust – tag z mojej obecnej podróży w Róg Afryki (oraz wcześniejszych tułaczek i opowiadanek).
#podroze #podrozujzwykopem #heheszki #tworczoscwlasna #opowiadania #zainteresowania #afryka #etiopia #pieniadze

Powered by WPeMatico

fajnie myśleć, że w 2017 roku…

fajnie myśleć, że w 2017 roku przepracowałem w tym kraju legalnie 3 miesiące za minimalną, a to i tak więcej niż kwota wolna od podatku i mi nie zwrócą
ciekaw jestem dla kogo ta kwota w ogóle jest. pewnie dla tych co siedzą w domu za 500+
#pracbaza #pieniadze #przemyslenia #gorzkiezale #gownowpis

Powered by WPeMatico

Polska najdroższa do życia w…

Polska najdroższa do życia w Europie. Raport cenowy.https://www.wykop.pl/link/4133663/polska-najdrozsza-do-zycia-w-europie-raport-cenowy/
Fala drożyzny spowodowała, że wiele artykułów w Polsce kosztuje znacznie więcej niż w Europie – zarówno w naszym regionie, jak i w bogatych krajach Zachodu! Nie dość więc, że zarabiamy mniej, to za te same produkty musimy zapłacić więcej!
#polska #europa #ekonomia #finanse #pieniadze #gospodarka #jedzenie #polityka #bekazpisu #neuropa #dobrazmiana #mikroreklama

Powered by WPeMatico

Polska najdroższa do życia w Europie. Raport cenowy.

Fala drożyzny spowodowała, że wiele artykułów w Polsce kosztuje znacznie więcej niż w Europie – zarówno w naszym regionie, jak i w bogatych krajach Zachodu! Nie dość więc, że zarabiamy mniej, to za te same produkty musimy zapłacić więcej!

Powered by WPeMatico

Mamy finał sprawy, którą…

Mamy finał sprawy, którą tydzień temu nagłaśnialiśmy na Niebezpieczniku. mBank zwrócił skardzione jednemu z Mirków pieniądze. Brawo! Przypomnijmy że atak polegał na podpięciu do konta ofiary apki mBanku dzięki wcześniejszemu przekierowaniu numeru telefonu ofiary na infolinii T-Mobile. Do ataku wystarczyła znajomość PESEL-u i panieńskiego matki. Dlatego mBank dodatkowo zmienił sposób instalacji aplikacji mobilnej na bezpieczniejszy. Teraz wymagany jest kod z SMS, bo SMS-ów nie da się przekierować u polskich operatorów. Za wyjątkiem Playa. I wszystkich ludzi, którzy mają iPhona… więc ryzyko takich ataków wciąż istnieje, czas pokaże czy komuś się uda https://niebezpiecznik.pl/post/podwojny-plus-dla-mbanku-zwrocil-pieniadze-okradzionemu-klientowi-i-zmienil-sposob-instalacji-swojej-aplikacji-mobilnej/
#mbank #play #tmobile #pieniadze #kradziez #niebezpiecznik #bezpieczenstwo #security #hacking

Powered by WPeMatico